jeepkj.pl

Cześć. Robił ktoś własnymi rękami tego typu zabieg jak konserwacja podwozia? Jakieś porady?

Pod koniec lata myję modwozie i pryskam przepracowanym olejem silnikowy i tyle, wiadomo tam gdzie się pojawi ruda to wyczyszczę i zapodkładuję i pomaluję, jedyne miejsca w których mam konserwację to styk między podłużnicami a łapami od progów, a no i łapami od haka holowniczego. Śnieg z solą i tym syfem się nie lepią i po zimie elegancko to wszystko schodzi.

Ja planuję zdejmować zbiornik nadkola ewentualnie inne elementy które będą przeszkadzać. Szlifierka + neutralizator rudej app +podkład i na koniec zastanawiam się nad zwykłym hammeraitem lub jakimś może bitumem. Na wiosnę planuje taki zabieg.

A ja sie dobralem do małego ogniska pąkli z tylnego lewego progu i kur... Okazalo sie ze jest locha la paczkę fajek. Czeka mnie spawanie łaty ale pierw mechanika. Zapsikalem farba na rdze i 2 tygodnie musi czekać. Powiem tak to jest jedyna rdza i jest super

WieRcik pisze: ↑05 lut 2022, 21:50 Pod koniec lata myję podwozie i pryskam przepracowanym olejem silnikowy i tyle.

Z tego co słyszałem to lepiej użyć najtańszego oleju świeżego. W przepracowanym oleju wytracają się kwasy co powoduje przyśpieszenie rudej.